14 marca br. w Międzynarodowym Dniu Liczby Pi w bibliotece szkolnej ustanowiliśmy rekord w zapamiętaniu cyfr rozwinięcia dziesiętnego liczby Pi. Do konkurencji stanęło kilkunastu śmiałków. Wynik zaskoczył samych organizatorów.
Zwycięzca, Miłosz Szawerdak z klasy 8d zapamiętał aż 182 cyfry !
Gratulujemy fantastycznego wyniku !!!
Wspaniałe wyniki uzyskali również Paulina Ślaska z klasy 7g i Tymoteusz Krzemiński z 8f podając odpowiednio 128 i 104 cyfry rozwinięcia dziesiętnego tej niekończącej się i tajemniczej liczby.
Trochę Pi-historii …
Z okazji święta liczby Pi warto przypomnieć kilka faktów dotyczących tej najsłynniejszej z liczb niewymiernych.
Dlaczego właśnie ten dzień 14 marca ustanowiono Międzynarodowym Dniem Liczby Pi?
Święto, podobnie jak Walentynki i wiele innych tradycji, przywędrowało do nas z krajów anglosaskich. Datę tę w notacji amerykańskiej zapisuje się jako :
Należy także wspomnieć, że 14 marca jest jednocześnie rocznicą urodzin wybitnego, polskiego matematyka Wacława Sierpińskiego i jednego z największych fizyków teoretyków Alberta Einsteina.
W tym dniu na całym świecie odbywają się różne konkursy i inne imprezy popularyzujące matematykę. Wiele amerykańskich szkół obchodzi wtedy święto matematyki tzw. Pi Day.
A co to jest liczba Pi ?
Zwana jest ona stałą Archimedesa lub ludolfiną. To jedna z najważniejszych i najdawniej znanych stałych matematycznych. Jest liczbą niewymierną i przestępną. Jej rozwinięcie dziesiętne się nie kończy. A związana jest nierozerwalnie z okręgiem. Możemy ją wyliczyć ze wzoru:
Oznaczenie liczby Pi literą z greckiego alfabetu
od pierwszej litery słowa obwód (z gr. perimetron) zostało wprowadzone na początku XVIII w. przez angielskiego matematyka Williama Jonesa. Na przestrzeni wieków wielu naukowców z całego świata zajmowało się wyznaczeniem coraz bardziej dokładnego przybliżenia tej liczby. Wśród nich byli także i Polacy.
Jako pierwszy wartość liczby Pi, z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku, obliczył najprawdopodobniej Archimedes w III w. p.n.e. Jednak odkryli ją ci, którzy wymyślili koło, czyli Sumerowie. Informacje o Pi znajdziemy także w Piśmie Świętym, bo liczba ta pojawia się przy okazji budowy świątyni Salomona. Pi badali również Egipcjanie, którzy podawali, że jest to 16/9 podniesione do kwadratu, co było już dosyć dokładnym przybliżeniem tej liczby.
Na początku XVII w. niemiecki matematyk Ludolph van Ceulen, podał jej rozwinięcie z dokładnością do 35 miejsc po przecinku. Po śmierci uczonego liczbę Pi wyryto na jego nagrobku
i właśnie dzięki niemu liczba Pi bywa nazywana „ludolfiną”. Pod koniec XIX wieku brytyjski matematyk amator William Shanks obliczył wartość liczby Pi z dokładnością do 707 miejsc po przecinku. Ponieważ obliczenia prowadził ręcznie, osiągnięcie to zajęło mu 15 lat.
Dzisiaj w dobie wciąż rozwijającej się technologii znane już są biliony cyfr rozwinięcia dziesiętnego ludolfiny.
A czy wiecie jaki jest rekord Guinnessa w zapamiętaniu jak największej ilości cyfr rozwinięcia dziesiętnego liczby Pi?
Otóż, został on ustanowiony przez japońskiego 60- latka Haraguchiego Akirę i wynosi 100 000 cyfr. Aby wyrecytować ten ciąg potrzebował on ponad 16 godzin.
Mamy nadzieję, że w kolejnych latach nasz szkolny wynik (182 cyfry) zostanie pobity. Tymczasem jeszcze raz ogromnie gratulujemy Miłoszowi oraz wszystkim innym uczestnikom zabawy i dziękujemy, że zechcieli wziąć w niej udział. 🙂